W niedzielę 8 października 2017 r. rozpoczynamy nowy cykl SPOTKAŃ Z PODRÓŻĄ, w ramach którego w Ośrodku Kultury i Sportu w Zielonce gościmy podróżników, którzy ciekawie opowiadają o świecie, obcych nam kulturach i obyczajach. Opowieściom zawsze towarzyszą zachwycające fotografie lub filmy.

Tym razem przeniesiemy się do Australii a zabiorą nas w tę podróż Alicja Rapsiewicz i Andrzej Budnik.

Australia to kraj, który skradł nam serca. Gdy byliśmy tam pierwszy raz, spędziliśmy 9 miesięcy włócząc się po australijskich bezdrożach starą terenówką. Cztery lata później znów wróciliśmy do Australii na kilka miesięcy. Plan był prosty – wylądować w Perth, kupić samochód i przejechać nim do Sydney, a co się wydarzy po drodze… zostawić losowi.

Tym razem zabraliśmy ze sobą w podróż drona, który pomógł nam spojrzeć na ten kraj z zupełnie nowej perspektywy. Dzięki niemu uwierzyliśmy, że:

– faktycznie istnieje prawie 150-kilometrowa droga bez zakrętu

– Australia bywa płaska po horyzont

– słone jeziora nie są nudne, a najdłuższa rzeka Australii przypomina wijącego się węża;

Ale to będzie tylko dodatkiem. Pokażemy Wam przede wszystkim kraj, którego przyroda oszałamia. Będziemy podglądać skaczące kangury, zerkać w korony drzew w poszukiwaniu koali i zajrzymy w paszczę krokodylowi. Opowiemy też kilka aborygeńskich historii, które można zrozumieć dopiero wtedy, gdy zdejmie się europejskie okulary i spojrzy na Australię przez pryzmat jej rdzennych mieszkańców.
ALICJA RAPSIEWICZ I ANDRZEJ BUDNIK

Kilka lat życia spędzili na oglądaniu, smakowaniu i doświadczaniu krajów Azji, ale to Australia zahipnotyzowała ich na tyle skutecznie, że mieszkając i pracując w Polsce ciągle myślą, jak do niej wrócić. Regularnie śledzą promocje lotnicze, żeby choć na kilka tygodni przenieść się na Antypody i poznawać kolejne zakamarki tego pięknego kontynentu. Podczas ostatniej podróży po Australii i Nowej Zelandii, zbierali materiał, którego fragmenty można znaleźć na www.LosWiaheros.pl – blogu podróżniczym pisanym nie tylko z drogi.

Chętnie też wracają do siebie, czyli do Polski, do swojej małej bazy w Beskidach i auta, które bywa ich mobilnym domem. Między podróżami fotografują i filmują dronem świat z lotu ptaka, czego efekty można zobaczyć na stronie www.CrazyCopter.pl.